Imola – ten tor lubię

Kultowy tor Autodromo di Imola, lub raczej jak brzmi pełna nazwa: Autodromo Internazionale Enzo e Dino Ferrari dał mi w ten weekend popalić.

W piątek miałem 2 treningi i czasówkę ( P3 😊 ), w sobotę wyścig się nie odbył i został przełożony na niedzielę rano ( !!?? – no comments ), a w niedzielę były 2 wyścigi i czasówka.

Ale nie zapominajmy, że lubię ten tor i jestem tu zawsze szybki. Obie czasówki ukończyłem wysoko: P3 i P2.

W pierwszym wyścigu zająłem 3 miejsce, a drugiego niestety nie ukończyłem.

To były moje ostatnie starty w Clio Cup w tym sezonie.

Następny sezon to już będzie inna seria i dużo wyższy poziom. Wiadomości wkrótce 😊